Leszno – zmarnowana szansa na rekonstrukcję dworca kolejowego
Pokazany w poprzednim poście na naszym profilu dworzec w Białymstoku, miał szczęście. Pieczołowicie odbudowany po spaleniu przez Rosjan w 1915, a następnie ze zniszczeń II wojny światowej, po której ostały się z niego jedynie mury. W tym roku przywrócono mu natomiast, mniej więcej, historyczny wystrój wnętrz. Nie wszystkie dworce miały jednak takie szczęście. Kolaż ze zdjęciami dworca w Lesznie właściwie nie wymagałby nawet komentarza, bo te mówią same za siebie.
Piękna architektura, wizytówka miasta i wyjątkowy zabytek z roku 1857, przetrwał obie wojny bez zniszczeń, a wyburzono go dopiero decyzją Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych w Poznaniu w roku 1969. Malowniczy neogotycki dworzec zastąpiono czysto utylitarnym, wulgarnym wręcz w formie budynkiem, którego jedynym plusem było to, że przez krótką chwilę pozostawał nowoczesny. W czasach wczesnego polskiego kapitalizmu nowy dworzec ”przyozdobiono” charakterystycznymi dla tego okresu wszechobecnymi pstrokatymi reklamami.
W 2010 roku kosztem 13 691 000zł wykonano remont i przebudowę modernistycznego budynku. Po przeprowadzonej inwestycji na pewno jest estetyczniej, ale czy pięknie?
Dworzec w Lesznie tuż przed wyburzeniem w 1969. Na jego fasadzie widnieje napis: ”Zadanie postawione przez partię przekujemy w czyn”.