Kraków – Zamek Królewski na Wawelu – historia przekształceń, wyburzeń, odbudów i rekonstrukcji
Po trzecim rozbiorze Wawel zajęły wojska zaborcy. Zniszczono insygnia królewskie, ukradziono arrasy i miecz koronacyjny Szczerbiec. Zamek Królewski zamieniono na koszary. Zabudowano krużganki, zniszczono strop Sali Poselskiej. Wyburzono wszystkie mniejsze budynki, które nie nadawały się do adaptacji, m.in. kościół św. Michała, kościół św. Jerzego czy dom Borka, po których do dzisiaj pozostały jedynie fundamenty.
Po powstaniu krakowskim począwszy od 1851 roku zaczęto przekształcać wzgórze wawelskie w twierdzę. W ramach tych prac wyburzono średniowieczne mury i dwie mniejsze baszty pomiędzy Basztą Senatorską i Sandomierską, dom wikariuszy katedralnych oraz mur obronny pomiędzy seminarium i Basztą Złodziejską. W miejscu Miasteczka Wawelskiego powstał plac apelowy z barakami a tam gdzie dawniej stały mury i domy wikariuszy postawiono w 1862 roku dwa trzypiętrowe gmachy szpitali wojskowych. „Potężne, kanciaste gmaszyska pasowały do tradycji wawelskiej jak pięść do nosa”, pisze Kamil Janicki w artykule „Zamek na Wawelu w latach zaborów. To zrobiono z symbolicznym sercem Polski, by zatrzeć ślady jego znaczenia”.
„Dysonans był więcej niż oczywisty także dla nielicznych Polaków, którzy mieli nieprzyjemność oglądać wojskową część wzgórza wawelskiego w okresie drugiej okupacji austriackiej.
Józef Ignacy Kraszewski wspominał w swoich Kartkach z podróży o „próżnym szukaniu śladów dawnych wspaniałości”, o „dziedzińcach pełnych wojska” i „smutnych, zimno-białych ścianach”, które w jego opinii robiły wrażenie znacznie gorsze, niż gdyby zamek obrócono w omszałą ruinę.”
Budynki koszar ostatecznie wyburzono po odzyskaniu Wawelu przez Polaków, w latach 1905-1920. Pierwszy z największych budynków poszpitalnych (szpital rekonwalescentów) wyburzono po II wojnie światowej. W jego miejscu w 1950 r. odbudowano mur obronny oraz wybudowano budynek administracyjny (gmach nr 8) według projektu prof. Witolda Minkiewicza, architekta i rektora Politechniki Lwowskiej.
Ocalał jedynie gmach południowy (nr 9), który dzisiaj mieści sale konferencyjne, kasy oraz kawiarnię. „Gmach niezmiennie przytłacza, teraz w większości pustą, przestrzeń zamku dolnego. Nawet nie wiedząc nic o Wawelu, łatwo poznać, że to nie miejsce dla niego”, uważa Kamil Janicki.
Co ciekawe jego wyburzenie planował konserwator zabytków i architekt, absolwent Politechniki Lwowskiej prof. dr hab. inż. arch. Alfred Majewski, który po 1947 r. pełnił rolę zastępcy dyrektora Kierownictwa Odnowienia Zamku Królewskiego na Wawelu. Majewski opracował koncepcję przestrzennego uporządkowania zabudowy wzgórza wawelskiego. Jednym z jej głównych punktów było wyburzenie poaustriackiego budynku i rekonstrukcja gotyckiego muru obronnego (w innym punkcie m.in postulował przywrócenie gotyckiej bryły Wikarówki).
„Koncepcja A. Majewskiego wypływa nie tylko z wiedzy na temat architektonicznego ukształtowania zabudowy Wawelu w przeszłości, ale odznacza się wielkim szacunkiem wobec królewskiego dziedzictwa, a także usiłuje zminimalizować pozostałości najtrudniejszych okresów z dziejów wzgórza, tj. epoki zaborów i okresu okupacji hitlerowskiej”, podsumował projekt Adam Wójcik-Łużycki w artykule „Dokonania konserwatorskie Profesora Alfreda Majewskiego w Krakowie”.

W centrum widoczny zrekonstruowany fragment średniowiecznych murów obronnych.

