Święty Krzyż – 10 lat temu zrekonstruowano wieżę Bazyliki

Święty Krzyż ma długą historię. Pierwszy romański kościół został ufundowany już na początku XII wieku przez Bolesława Krzywoustego. Przebudowywany i rozbudowywany w wieku XV, XVI, w 1643 r. W okresie panowania Jagiellonów jedno z najważniejszych sanktuariów w Królestwie Polskim, często odwiedzane przez królów. Po pożarze odbudowany w latach 1781–1789. W 1914 roku wojska austriackie wysadziły wieżę kościoła dynamitem, wcześniej zdzierając z niej miedzianą blachę.

Starania o odbudowanie wieży trwały wiele lat. Próby podejmowano po odzyskaniu niepodległości jak i po II wojnie światowej (powstały nawet rusztowania). Wreszcie realną szansą na zrealizowanie planów okazał się być projekt „Centrum Tradycji i Turystyki Gór Świętokrzyskich wraz z restauracją zabytków Świętego Krzyża”, który opracował Urząd Gminy w Bielinach. Odbudowa wieży była częścią tego projektu. Wartość inwestycji oszacowano na 7 milionów złotych. Udało się zdobyć unijne dofinansowanie (85% całej sumy). Milion złotych dołożył klasztor Ojców Oblatów na Świętym Krzyżu. – Rozpoczęcie prac to wielka radość dla nas, którzy tak długo czekaliśmy na ten moment – pisał superior klasztoru, ojciec Zygfryd Wiecha, chociaż finansowo jest to potężne wyzwanie.

Projekt, który opracował architekt Władysław Markulis oparto na starych rycinach i zdjęciach. 52-metrową wieżę zrekonstruowano w takim samym kształcie jak pierwotnie przy użyciu piaskowca. Lico wewnętrzne kamienia zostało specjalnie postarzone. Przy odbudowie wykorzystano ocalałe elementy kamieniarki wysadzonej wieży. Prace trwały ponad rok. Za odbudowę barokowej wieży odpowiadała firma Furmanek Renewal z Daleszyc. Rekonstrukcja zakończyła się ostatecznie we wrześniu 2014, sto lat po jej zniszczeniu przez Austriaków. Dziś można z niej podziwiać wspaniałą panoramę Gór Świętokrzyskich.

Wczoraj, 16 kwietnia spłonął jeden z najbardziej znanych zabytków Kopenhagi – XVII-wieczna Smocza Iglica budynku Starej Giełdy Papierów Wartościowych. Po początkowym szoku Duńczycy zastanawiają się co robić. Część osób czyni tutaj analogie do pożaru i odbudowy iglicy katedry Notre Dame (kwiecień 2019 r). Jak informuje jednak duńska Architektoniczna Rewolta pojawiają się też już pierwsze głosy płynące z wiadomego środowiska, że przy odbudowie budynku powinniśmy być otwarci na jego „reinterpretacje”. Pozostaje mieć nadzieję, że Duńczycy ostatecznie pójdą śladem Notre-Dame bądź… naszej Bazyliki na Świętym Krzyżu.

Bazylika na Świętym Krzyżu przed i po rekonstrukcji wieży.
Foto: wiki

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *