SARP i Architekt Miasta Gdańska uważają, że zamiast „pseudohistoryzmu” i „disneylandu” powinno postawić się na „minimalizm” i „nowoczesność”. Inwestor już zlecił wykonanie alternatywnego projektu.
Na początku kwietnia deweloper Moderna przedstawił projekt zabudowy mieszkaniowej w obrębie historycznego centrum Gdańska – nowego obiektu mieszkalnego przy ul. Wodopój, wzdłuż XIV-wiecznego Kanału Raduni. Projekt został skrytykowany ze względu na kontrowersyjne zdaniem wielu połączenie nowoczesnej bryły z historyzującymi kamienicami. Te ostatnie według niektórych specjalistów są niepotrzebne i stanowią jedynie próbę zadośćuczynienia „miłośnikom dawnych pocztówek”.
Projekt jest wynikiem kompromisu pomiędzy inwestorem a byłym pomorskim konserwatorem Igorem Strzokiem. Po wojnie okolica została zabudowana blokami i biurowcami. Według pierwotnych zamierzeń inwestora nowy obiekt miał być 9-kondygnacyjnym wieżowcem. W trakcie rozmów konserwatorowi udało się przekonać inwestora do zmniejszenia obiektu o dwa piętra i zasłonięcia go od strony kanału historyzującą zabudową, nawiązującą do architektury jaka stała tutaj przed wojną. Były konserwator przekonuje, że z perspektywy pieszego nowoczesna zabudowa będzie niewidoczna, co więcej takie połączenia nie są według niego niczym szczególnym we współczesnym świecie.
Wywiad z Igorem Strzokiem:
Do projektu odnieśli się Natalia Balcerzak, prezes SARP Oddział „Wybrzeże” oraz Piotr Lorens, Architekt Miasta Gdańska.
„Teraz niespodziewanie dowiadujemy się, że powstał nowy projekt, łączący nowoczesny, choć rodem z lat 2000, styl z imitacją historycznych kamienic. Uważam, że teren ten w ogóle nie powinien być zabudowywany, ale jest już inwestor i ma wobec działki określone plany. Przy Domu Technika powstała minimalistyczna, nowoczesna zabudowa, z ceglaną okładziną i płaskimi dachami [chodzi o Rajską 8, projekt: JEMS Architekci], uważam, że należy iść w tym kierunku, a nie stawiać na pseudohistoryzujące rozwiązania.” – uważa Balcerzak. „Mamy do czynienia z elewacjami pseudohistorycznymi i disneylandyzacją przestrzeni. Uważam, że lepiej jedynie zarysować historyczne gabaryty i postawić na nowoczesną formę. Rozumiem względy, którymi kierował się konserwator, ale to błędne rozwiązanie, które wymaga zmiany. Na szczęście inwestor jest takimi zmianami zainteresowany, pracujemy nad tym tematem.” – Piotr Lorens, Architekt Miasta Gdańska.
Jeżeli projekt rzeczywiście zostanie zmieniony, to trafi do urzędu ochrony zabytków. Tam uzgodnienia wydawałby Dariusz Chmielewski, nowy pomorski konserwator zabytków, o którym mówi się, że jest sceptycznie nastawiony zarówno do rekonstrukcji jak i współczesnego historyzmu.
Poniżej projekt, który wywołał kontrowersje oraz poprzednie jego wersje. Pod częścią z nich cytujemy wypowiedzi byłego konserwatora Igora Strzoka, w których stara się on tłumaczyć przedstawione rozwiązania.
Świątynia z 1785 r., która po wojnie została upaństwowiona a od lat 70-tych służyła jako magazyn spółdzielni rolniczej, znajdowała się w fatalnym stanie technicznym. W latach 90-tych przejęła go gmina Sieraków, która ubiegała się o środki na remont. Bezskutecznie. W październiku 2010 roku runęła południowa część z wieżą i wydawało się, że pozostałą część czeka…
PKP lubi chwalić się wyremontowanymi zabytkowymi dworcami. W przypadku nowobudowanych dworców spółka idzie jednak po najmniejszej linii oporu stawiając na raczej typowe, minimalistyczne, czysto utylitarne obiekty. Podobnie ma być w Słupsku. Część mieszkańców skupionych wokół forum Historia Słupska postanowiła jednak zaprotestować i wystosowała apel o odbudowę budynku historycznego: „Dlaczego w tak ważnej dla naszego miasta…
Drezdeńczycy są dumni z odbudowywanego miasta. Mają ku temu prawo bowiem wygląd miasta jest właśnie sporą zasługą samych mieszkańców. To właśnie oni bowiem i organizacje społeczne walczą o jakość i spójność nowej zabudowy. Poniżej jeden z bardziej znanych zakątków starego miasta w Dreźnie gdzie na rogu Töpferstraße i Augustusstraße stanęła historyzująca plomba. Miejsce to mogło…
Rozbudowy zabytkowych budynków to trudny temat. Bardzo często kończą się one dodaniem szklanej bądź innej nowoczesnej bryły, która w żaden sposób nie harmonizuje z zastanym obiektem (przykłady możemy mnożyć: wieża ciśnień w Lęborku, słynna już nadbudowa kamienicy na ul. Ruskiej we Wrocławiu). W przypadku późnogotyckiego kościoła w Starych Oborzyskach z I poł. XVI w. starano…
W maju tego roku informowaliśmy na RiO o planowanej odbudowie wieży, niestety zaprezentowana wizualizacja rozczarowuje… W ramach „rewitalizacji Wzgórza Grodziszcze” gmina Nowa Ruda zamierza odbudować wieżę widokową, postawić wiatę dla turystów, wybudować trasę rowerową oraz parking. W ramach inwestycji do wieży zostanie dobudowana brutalistyczna w charakterze klatka schodowa zwieńczona betonowym daszkiem. W formułowaniu wytycznych dla…
Nowa książka Tomasza Torbusa „Rekonstrukcje, dekonstrukcje, (nad)interpretacje. Studia o losach architektury środkowoeuropejskich miast i rezydencji w aspekcie politycznym (XIX–XXI wiek)”. „Problematyka rekonstrukcji wyemancypowała się w ostatnich latach jako osobne pole badawcze, wykraczające poza ramy tradycyjnej historii sztuki. Nastąpiła zmiana paradygmatu: od traktowania odbudowy jako kopii czy fałszerstwa do uznania jej za immanentną zasadę w historii…
Jeden komentarz
Smutne – postawią kolejny bezpłciowy, modernistyczny, „nowoczesny”, „minimalistyczny” BLOK. Zamiast oddawać urok i czar starego Gdańska – nawet poprzez nawiązanie, niekoniecznie ścisłe rekonstrukcje – to rąbią kolejne blokowiska, jakby to były lata 50-60, jakbyśmy nie wiedzieli, że te blokowiska odejmują miastu, niszczą je, odzierają z genius loci.
I NIE – zabudowa przy Domu Technika nie jest fajna. Gdyby chociaż dali tam skośne dachy, coś co kształtem nawiązuje do północnego manieryzmu, baroku… cokolwiek… to dowalili takiego potworka, taki martwy prostopadłościan, który nikomu się nie podoba, oprócz niezwykle wyrafinowanych i odklejonych od życia „jurorów”.
Smutne – postawią kolejny bezpłciowy, modernistyczny, „nowoczesny”, „minimalistyczny” BLOK. Zamiast oddawać urok i czar starego Gdańska – nawet poprzez nawiązanie, niekoniecznie ścisłe rekonstrukcje – to rąbią kolejne blokowiska, jakby to były lata 50-60, jakbyśmy nie wiedzieli, że te blokowiska odejmują miastu, niszczą je, odzierają z genius loci.
I NIE – zabudowa przy Domu Technika nie jest fajna. Gdyby chociaż dali tam skośne dachy, coś co kształtem nawiązuje do północnego manieryzmu, baroku… cokolwiek… to dowalili takiego potworka, taki martwy prostopadłościan, który nikomu się nie podoba, oprócz niezwykle wyrafinowanych i odklejonych od życia „jurorów”.