Warszawa, Nowy Jork – przykłady tradycyjnych rozbudów zabytków
Wiele osób słyszało o zabytkowym gmachu warszawskiej Zachęty w Warszawie, ale niewiele osób zdaje sobie sprawę, że część tego budynku powstała dopiero w roku…1982.
Gmach Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych (zwany potocznie „Zachętą”) powstał w latach 1898-1900 wg projektu Stefana Szyllera (z wciąż nie zrekonstruowanym całkowicie detalem rzeźbiarskim Zygmunta Otto). Inspiracją dla Szyllera był rzymski Palazzo dell’ Esposizzione.
W czasach PRL-u pojawiła się potrzeba rozbudowy obiektu. Na tyłach budynku stały dwie bliźniacze XVIII-wieczne kamienice, które uległy zniszczeniu w czasie powstania warszawskiego. To właśnie w ich miejscu początkowo planowano wybudować nowoczesny pawilon. Jego autorem był znany architekt Oskar Hansen, dziś postać wręcz kultowa wśród sympatyków powojennego modernizmu. Ostatecznie z budowy pawilonu Hansena zrezygnowano a zamiast niego postanowiono rozbudować Zachętę powielając już istniejący detal.
„Być może modernistyczny projekt rozbudowy był awangardowy, niemniej jednak wyróżnianie się na siłę nie zawsze jest wartością dodaną, a rozbudowa w stylu historycznym dała spójny efekt – uważa Pan Wojciech Kałużny (Architektoniczna Rewolta), który zwrócił naszą uwagę na ten temat.
Na ostatnich dwóch zdjęciach widzimy natomiast bardzo podobną w założeniu realizację z Nowego Jorku, mieszczący Jewish Museum na Manhattanie budynek Warburg Mansion z 1910. W roku 1993 Muzeum zostało rozbudowane o dodatkowe skrzydło pomysłu Kevin Roche John Dinkeloo & Associates. Architektura nowego skrzydła powiela neogotycki detal historycznego obiektu z roku 1910.
Początkowo w miejsce modernistycznego skrzydła z 1962 r. Jewish Museum planowało wybudować wieżowiec mieszkalny, tłumacząc to chęcią ratowania finansów placówki. W tym celu właściciel nieruchomości The Jewish Theological Seminary of America lobbowało nawet za nieobejmowaniem obiektu ochroną konserwatorską (New York City landmark).
W 1981 r. lokalna społeczność postanowiła rozpocząć protest przeciwko budowie wieżowca, który zmieniłby charakter dzielnicy i zabytku. Mieszkańcy zdobyli poparcie wielu organizacji społecznych – powstało Alliance to Preserve the Warburg Mansion. Neogotycka rozbudowa to kompromis pomiędzy Muzeum a lokalną społecznością. Jak czytamy na stronie The New York Preservation Archive Project cały proces inwestycyjny oraz objęcia budynku ochroną „pokazał, że obywatele mogą mieć władzę, jeśli są zorganizowani, zaangażowani i wytrwali” (Warburg Mansion | NYPAP).