Częstochowa – tradycyjne propozycje rewaloryzacji Starego Miasta
Dzisiaj prezentujemy projekt rekonstrukcji przyrynkowych kamienic w miejscu modernistycznego domu handlowego z 1975 r. oraz możliwą rewaloryzację ul. Garncarskiej w Częstochowie. Poniższy tekst oraz wizualizacje przygotował dla nas Piotr Skorupa, absolwent Wydziału Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych, architekt wnętrz.
„Stare Miasto w Częstochowie jest obszarem zdegradowanym materialnie i społecznie a rewitalizacja tego terenu powinna była zacząć się dekady temu.
W miejscu gdzie stoi dziś DH Puchatek przed wojną stały szeregi zwartej zabudowy, zarówno od strony Starego Rynku jak i ulicy Warszawskiej. Dzieliła je wąska ulica Gęsia. Kamienice znajdujące się w sercu dawnego getta zostały rozebrane nakazem okupanta, zaś władze miasta poszerzając jezdnię ulicy Mirowskiej utrwaliły dużą wyrwę w zabudowie. Dziś w tym miejscu stoi obiekt z czasów PRL czyli dom handlowy Puchatek projektu arch. M. Kruszyńskiego.
Nielubiany przez wielu mieszkańców miasta budynek swoją bryłą przypomina o przypadkowości lokalizacji – zastępuje dziś zwartą pierzeję zachodnią Starego Rynku oraz pierzeję wschodnią ulicy Warszawskiej, sąsiaduje z zabytkowym i najstarszym w mieście kościołem farnym Św. Zygmunta (XIV w.).
Na przestrzeni lat pojawiały się liczne prace dyplomowe, w których studenci starali się przedstawiać pomysły na „oswojenie” Puchatka poprzez jego modernizację. Brakowało jednak wizji odbudowy w tym miejscu kamienic, które zostały wyburzone. Materiał opracowałem w oparciu o przedwojenną dokumentację fotograficzną oraz historyczne plany tej części miasta.
W przypadku ulicy Garncarskiej zabudowa istnieje, jednak nie podejmuje się kompleksowych prac mających na celu rewitalizację staromiejskich ulic. Zainspirowany zachowanym detalem, typem zabudowy oraz wyzwaniem przywrócenia do życia Starego Miasta i odzyskania go przez miasto przedstawiam wizję renowacji kamienic jako przykładowy efekt docelowy, do którego mogłyby dążyć władze Częstochowy, ale także jej mieszkańcy.”